Rynek laptopów budżetowych rozrasta się, dzięki czemu klienci mają coraz większy wybór wśród tanich i oferujących przyzwoitą wydajność konstrukcji. Do nich zalicza się między innymi Acer TravelMate 5760ZK-954G50, który świetnie sprawuje się jako kompan podróży. Pomimo że nie wyróżnia go nic szczególnego, jest propozycją godną polecenia dla osób szukających taniego przenośnego notebooka.
Zalety
Acer nie słynie z oryginalnych i jakościowych rozwiązań. Seria TravelMate 5760 zmienia wizerunek firmy. Laptop nie dość, że posiada ciekawą kolorystykę (niebieska pokrywa), to wewnątrz prezentuje się bardzo elegancko i schludnie. Mimo plastikowej obudowy, elementy zostały wykonane z dobrej jakości materiałów. Mało tego, pod większym naciskiem, nic nie trzeszczy ani nie ugina się ku przerażeniu użytkownika.
15,6-calowy ekran otrzymał matową powłokę, a także wysoki poziom jasności, dzięki czemu posiadacz notebooka może pracować na zewnątrz bez uczucia dyskomfortu. Pozytywnie prezentuje się również kontrast oraz odwzorowanie kolorów. Wyświetlacz jest podtrzymywany przez solidne zawiasy.
W laptopie znajdziemy zestaw standardowych złączy w zadowalającej ilości. Po bokach obudowy umieszczono 3 porty USB 2.0, VGA, HDMI oraz RJ-45. Nie zabrakło również czytnika kart pamięci oraz kamerki internetowej o rozdzielczości 1,3 Mpix.
Sercem notebooka jest oparty o architekturę Sandy Bridge procesor Intel Pentium B950. Swą wydajnością dorównuje Intel Core i3-330 (osiąga nieco słabsze wyniki, ale jest relatywnie tańszy). Za wrażenia graficzne odpowiada zintegrowana karta Intel HD Graphics, która w połączeniu z mocą procesora, umożliwia płynnie grać w wiele gier – oczywiście niewymagających i starszych. W niewysokiej cenie mieści się również dysk twardy o pojemności 500 GB oraz 4 GB pamięci RAM z możliwością rozszerzenia do 8 GB.
Wady
Mimo że matryca posiada wiele pozytywnych cech (uwzględniając niską cenę laptopa), nie może pochwalić się szerokimi kątami widzenia. Oglądanie filmu w kilka osób może być kłopotliwe ze względu na pogorszenie się jakości obrazu przy szerszych kątach widzenia.
Nie zadowalająca jest długość gwarancji, jaką objęto laptop. Wynosi ona zaledwie 12 miesięcy. Nie uraczymy również zainstalowanego Windowsa. W zamian użytkownik otrzymuje Linuksa, co dla większości osób oznacza dodatkowy koszt w postaci kupna systemu operacyjnego Microsoftu. Zabrakło również choć jednego portu USB 3.0.