Czasy, kiedy tylko komputery stacjonarne nadawały się do gier, minęły i przepadły już dawno. Obecnie według większości sprzedawców bez problemu możemy nabyć dobrej jakości laptop do gier, ale jak to wygląda w rzeczywistości?
Okazuje się, że wtedy już wszystko tak piękne nie jest. Sporo na temat zostało napisane w artykule Jaki laptop kupić do gier? autorstwa Agaty, który zwraca uwagę przede wszystkim na parametry komputera.
Ciężko się z nim nie zgodzić i z całą pewnością jest to lektura obowiązkowa. Jednak należy również zwrócić uwagę, że na parametrach problem się nie kończy, a sporym problemem stało się samo ich pudełko. Niestety producenci w związku ze spadającą sprzedażą komputerów przenośnych postanowili wdrożyć oszczędności, co oczywiście negatywnie odbiło się na jakości ich urządzeń, a najczęściej na układach chłodzenia oraz (co ciekawe) na klawiaturach i ogólnej jakości wykonania.
Co jest nie tak z laptopami do gier?
W laptopie wszystkie komponenty w porównaniu do komputera stacjonarnego upchane są znacznie ciaśniej. Powoduje to, że o wiele łatwiej się nagrzewają. Co ostatecznie prowadzi nawet do zawieszania się urządzenia lub jego wyłączenia ze względu na niebezpiecznie wysoką temperaturę. Pewnym rozwiązaniem tego problemu są specjalne chłodzące stoliki oraz oczywiście podstawki chłodzące pod laptopa.
Śmiało można napisać, że nie zawsze udaje się dzięki nim utrzymać odpowiednią temperaturę pracy komputera (zwłaszcza w tańszych modelach) oraz nie zawsze możemy wszędzie zabrać jej ze sobą. Jest to coś na co w sklepie żaden sprzedawca nie zwróci nam uwagi, a przecież to nie pozwala wykorzystywać w pełni potencjał nawet najlepszej i najdroższej konfiguracji laptopa.