Asus N43SN to laptop z górnej półki. Chociaż szara obudowa wygląda dość niepozornie, w jej wnętrzu kryje się prawdziwy demon wydajności. Ten komputer zadowoli każdego, nawet najbardziej wymagającego gracza, fana filmów czy grafika komputerowego.
Zalety
Ten, choć niewielki gabarytowo model Asusa, jest wielki jeśli chodzi o wydajność i wyposażenie. Oparty na wydajnym procesorze Intel Core i7 o częstotliwości pracy od 2 do 2,9GHz i z 6MB wewnętrznego cache, wyposażonym w technologię dostosowywania wydajności do aktualnych potrzeb użytkownika bez najmniejszego problemu poradzi sobie z każdym zadaniem, jakie postawi przed nim właściciel. W zależności od wersji, komputer ten można kupić z 4 lub 8GB pamięci RAM DDR3. Obie te wielkości gwarantują bezproblemową pracę z najbardziej zaawansowanymi programami graficznymi oraz grę w najnowsze tytuły gier komputerowych przy najwyższych ustawieniach detali. W tym ostatnim przypadku pierwsze skrzypce gra karta graficzna GeForce GT 550, która doskonale radzi sobie z wyświetlaniem obrazu w rozdzielczości HD nawet na ekranie dużego telewizora podłączonego za pomocą kabla HDMI. Obecność tego złącza jest w przypadku tego komputera bardzo istotna ponieważ posiada on odtwarzacz Blu-ray umożliwiający odtwarzanie filmów najwyższej jakości oraz 750GB dysk twardy, na którym zmieszczą się dziesiątki takich filmów oraz muzyki, której słuchanie będzie bardzo przyjemne dzięki zamontowanym w laptopie głośnikom high-endowej firmy Bang&Olufsen. Oprócz tego komputer został wyposażony w jedno złącze USB 3.0. Standard ten, choć jeszcze nie jest zbyt powszechnie stosowany, pozwala na dziesięciokrotnie szybszą transmisję danych niż powszechne do tej pory USB 2.0. Oznacza to, że przykładowo kopiowanie na dysk twardy pliku o wielkości 25GB zajmie zaledwie 70s.
Wady
Wydawać by się mogło, że ten komputer pozbawiony jest wad i dla większości użytkowników będzie to sprzęt idealny. Jednak patrząc nieco krytycznie można dostrzec jeden poważny mankament – małą matrycę. Tylko 14 cali to nieco za mało aby swobodnie oglądać filmy czy grać w najnowsze gry komputerowe, które ta maszyna bez najmniejszego problemu obsłuży. Kwestią gustu jest też obudowa, która nie jest klasyczna i zastosowane tu szarości nie każdemu muszą przypaść do gustu. Wreszcie cena. Prawda jest taka, że w tym przypadku jest ona absolutnie uzasadniona, ponieważ płacimy za jakość podzespołów, na jakich komputer ten został zbudowany. Jednak za 4 tysiące złotych producent mógłby dać użytkownikowi większą matrycę i klawiaturę numeryczną.
